Scroll Top

przebudzenie powołania

św. Maksymilian
Św. Maksymilian Maria Kolbe
 

św. Maksymilian Maria Kolbe

 

Dziś więc w szczególniejszy sposób prośmy Ducha Przenajświętszego przez przyczynę Niepokalanej o łaskę prawdziwych a gorliwych powołań. Dużo jest może w świecie powołań uśpionych, trzeba więc je obudzić. Prośmy, by przyszły do nas tylko dusze gorliwe, pełne zapału, które pragną wyniszczyć się na ołtarzu ofiary.
Niepokalanów, Zielone Świątki, 5 czerwca 1938 r.
WPROWADZENIE

Jeśli tu jesteś, to wykluczając przypadek, zapewne szukasz odpowiedzi na pytanie, które nie daje ci spokoju: Jakie jest moje powołanie? Najpierw upewnijmy się, że słowo POWOŁANIE rozumiemy tak samo. To wszystko co tu odnajdziesz, opiera się na następującym rozumieniu tego słowa:

  • By to łatwiej zrozumieć wyjdźmy od innego słowa: PRZEZNACZENIE. Pomijając to, jak w błędny sposób próbuje się kształtować znaczenie tego słowa, skupmy się na tym, co dla nas ludzi wolnych, myślących i wierzących jest jak najbardziej do przyjęcia.
  • Wszystko co wychodzi z naszych ludzkich rąk jako rzecz – produkt, ma swoje przeznaczenie. Nie jesteśmy w stanie wskazać nawet jednej rzeczy z naszego otoczenia, która nie miałaby swojego przeznaczenia. Nie kupujemy też przedmiotów, których przeznaczenie jest nam nieznane. Pojazdy, które budujemy są przeznaczone na konkretne drogi i do konkretnych zadań. Tacy jesteśmy my, ludzie. Sens widzimy tyko w tym co ma swój konkretny cel.
  • Jeśli spotkamy w naszym życiu kogoś, kto budując coś nie zna celu ani przeznaczenia tego co buduje, nie traktujemy go poważnie.
  • WNIOSEK: Jak więc my, którzy działamy tylko w sposób celowy, o sobie samych możemy powiedzieć, że istniejemy z przypadku?
  • To jak my tworzymy, jest echem tego jak sami zostaliśmy stworzeni. Bóg traktuje nas poważnie, dlatego możemy założyć, że stwarzając wpisał w każdego z nas nasze przeznaczenie, które oczywiście ma wiele poziomów. Niektóre z nich są wspólne, tak jak np. przeznaczenie do Zbawienia, ale liczne z tych poziomów są właściwe tyko nam, dlatego możemy powiedzieć, że każdy z nas ma swoją drogę, na której Bóg go postawił.
  • Pan Bóg przeznaczając nas na konkretną drogę, szanuje naszą wolność i w odpowiednim czasie mówi w głębi serca: JEŚLI CHCESZ… To my musimy zdecydować, czy odpowiemy na zaproszenie Pana Boga, by pójść drogą, którą nam przeznaczył. Ta droga to nic innego jak powołanie – Boży plan dla każdego z nas.
Gdy już wiesz czym jest powołanie, pora na kilka pytań.
 
Jak to możliwe, że powołanie może być uśpione?
– Po pierwsze, uśpienie nie oznacza, że powołania nie ma. Uśpienie sprawia, że człowiek decydując o swoim życiu nie bierze pod uwagę Bożego planu.
 
Co jest tego przyczyną?
– Bezbożność. Życie tak jakby Boga nie było. Wtedy nawet jeśli Bóg przemawia, człowiek nie traktuje Go poważnie.
 
Jakie są źródła bezbożności?
– Źródłem wszystkiego co złe, zawsze jest zły duch. To jemu zależy, by ludzie nie znali Boga, a jeśli nawet o Nim usłyszą, by w Niego nie uwierzyli. To jemu najbardziej zależy by ci, których Bóg powołuje nie poszli tą drogą, bo sami się uświęcą i wielu do uświęcenia doprowadzą.
 
Jakie są przyczyny bezbożności?
  • Brak wiary w rodzinach i przeszkody jakie rodzice mają  na drodze przekazywania wiary i wychowania swoich dzieci.
  • Bezmyślność i bierność spowodowana nadmiernym i szkodliwym korzystaniem z mediów.
  • Wciągnięcie w tzw. wir świata, gdzie promowane są antywartości całkowicie sprzeczne z wartościami, których źródłem jest Pan Bóg.
  • Można by wymienić wiele innych przyczyn, wśród których główną jest systematyczna walka z Kościołem. 

Jak obudzić swoje powołanie?

– Żyjąc pobożnie, czyli według tego czego oczekuje od nas Pan Jezus. Mogłoby się wydawać, że to za mało, ale potrzeba tylko tyle. Jeśli jesteś młodym człowiekiem, otwartym na przyszłość, jeśli masz żywą i prawdziwą relację z Bogiem, wcześniej czy później zapytasz Go: Co chcesz abym czynił? Wielu twoich znajomych usłyszy wezwanie do założenia rodziny, do pójścia konkretną drogą zawodową, itp., ale także wielu usłyszy  wezwanie: Pójdź za mną. 

Czym jest pobożność?

– Myśląc o pobożności unikaj błędnych stereotypów mówiących, że pobożność, to coś wstydliwego, coś do ukrycia. Pobożność to inaczej MYŚLENIE PO BOŻEMU. To styl życia oparty o Ewangelię i naukę Kościoła. To przylgnięcie do Pana Boga i Jego Królestwa, którego człowiek pobożny czuje się obywatelem. Pomocą jest dar pobożności, który owocuje rozmiłowaniem w rozmyślaniu, modlitwie i tym wszystkim, co się odnosi do służby Bożej.

Jak rozwijać pobożność?

– Myśląc o pobożności jako o STYLU ŻYCIA, dobrze jeśli uświadomisz sobie, że  trzeba ją karmić, żywić, pielęgnować i oczyszczać. Jest to styl związany z twoim myśleniem, stąd pokarmem może być tylko i wyłącznie PRAWDA i to coraz głębsza. Ponadto, gdy sobie zdasz sprawę, że za twoim myśleniem idą decyzje i czyny, zrozumiesz, że kontrolując to, czym napełniasz swoją głowę, możesz realnie zmieniać swoje życie. Prawdziwym przełomem w tej kwestii jest chwila, w której dzięki Duchowi Świętemu i darowi pobożności sięgniesz po Pismo Św., różaniec, zadbasz o stan łaski uświęcającej i wytoczysz bój swoim grzechom i wadom.

Praktyczne wskazówki ku przebudzeniu powołania.

  • Czytaj Pismo Św. by poznać Pana Jezusa i mocniej Go pokochać.
  • Odmawiaj codziennie różaniec. Maryja, która doskonale odczytała swoje powołanie i wypełniła je, jest dla nas wzorem i pomocą.
  • Częściej niż raz w tygodniu uczęszczaj na Eucharystię, nie ma większego źródła łaski. To w Eucharystii spotykasz Tego, który jest dawcą powołania, swojego Stwórcę.
  • Wybierz się na rekolekcje powołaniowe. Zaplanuj taki wyjazd i nie odkładaj mówiąc, kiedyś pojadę.
  • Jeśli nie masz z kim porozmawiać o powołaniu, zadzwoń do Ośrodka Powołań. Tak w naszym jak i  w innych zakonach są Ojcowie wyznaczeni do kontaktu z osobami myślącymi o powołaniu.

 

ŚWIADECTWA
bank modlitwy

Pan Jezus powiedział: "Proście Pana Żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo ". W tym duchu możesz dołączyć do modlitwy w intencji powołań. Zapewniamy o naszej modlitwie za ciebie.